O tym, jak z pracy na roli kalosze wkroczyły na wybiegi

/
Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Jak wyglądają kalosze każdy wie. Z pewnością też większość z nas posiadała kiedyś choć jedną parę tego typu obuwia – dyżurną. Kojarzone są raczej z osobami zajmującymi się gospodarstwem lub z małymi dziećmi cieszącymi się zabawą w kałuży. Pomimo tego, że obecnie można je zobaczyć na profesjonalnych wybiegach, mało kto zna ich historię.

Historia kaloszy, jakiej nie znamy

Kalosze pojawiły się późno, ponieważ na początku XIX wieku. Ich poprzednikami były tzw. “galoches”, które pełniły funkcję butów ochronnych oraz “chausses semellees”. Zawdzięczamy to głównie Charles’owi Goodyear’owi, który otrzymał patent na gumę, a konkretniej na jej produkcję. Hiram Hutchinson zakupił go od Goodyear’a i otworzył własną firmę. Jego kalosze spodobały się ludności pracującej na roli, jednak swoją popularność w modzie zawdzięczają firmie Hunter, która zaprojektowała je na prośbę Ministerstwa Obrony w trakcie I wojny światowej.

Po wojnie ich praktyczność zagwarantowała im sławę. W 1976 roku firma otrzymała od księcia Edynburga, Filipa, tytuł “Royal Warrant”. W tym momencie produkcja kaloszy ruszyła z kopyta, a kalosze stały się modnym dodatkiem niemal każdego ubioru. Nie tylko jesiennego.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Ostatnie wpisy
Rekomendowane
Klocki piankowe dla dzieci – jakie mają plusy?
Klocki piankowe dla dzieci – jakie mają plusy?
Niektóre zabawki są edukacyjne, niektóre są zabawne, a niektóre są jednym i drugim. Dobrym przykładem są tu klocki piankowe konstrukcyjne. […]
Top 5 atrakcji turystycznych w Zakopanem
Zanim wyruszymy na wycieczkę do malowniczego Zakopanego, warto zasięgnąć paru wskazówek, które pomogą odkryć ciekawe miejsca i sprawią, że ta […]
Dlaczego tworzenie notatek wizualnych sprzyja myśleniu?
Dlaczego tworzenie notatek wizualnych sprzyja myśleniu?
Tworzenie notatek wizualnych jest nie tylko zabawą, ale także sprzyja myśleniu. Łatwiej jest zapamiętać to, co widzisz, niż to, co […]