Posiadanie dużej ilości pojazdów w firmie powoduje, że utrzymanie ich w dobrej kondycji jest o wiele trudniejsze. Stąd też koniecznością jest stosowanie różnych nowatorskich metod wczesnego wykrywania usterek w samochodach. Oprócz tego auta są na bieżąco udostępniane pracownikom, którzy czasami wykorzystują je nie tylko do celów służbowych, ale też prywatnych. Sprawdzamy jak można wyeliminować takie sytuacje.
Zepsucie się samochodu z dala od bazy firmy powoduje spore koszty związane z jego odholowywaniem. Stąd też najlepiej by było, gdyby uszkodzony pojazd w ogóle nie wyjechał poza bramę zakładową. W tym celu przedsiębiorstwa zatrudniają własnych mechaników, jednak nie zawsze są oni w stanie wykryć wszystko. Niemniej ich możliwości mogą znacznie wzrosnąć, jeśli otrzymają odpowiednie narzędzia. Bardzo pomocna jest kamera inspekcyjna, którą można zajrzeć w różne zakamarki samochodów, które normalnie są niedostępne. Mowa zarówno o wnętrzu silnika, jak i o takich rejonach auta, do których dotarcie wymagałoby rozkręcania znacznej ilości innych części.
By wykluczyć wykorzystanie firmowych aut przez pracowników do prywatnych celów, warto śledzić ich pozycję na mapie. W ten sposób mamy pewność, czy dana osoba nie wyjeżdża poza obsługiwany przez przedsiębiorstwo obszar oraz czy nie urządza nieplanowanych postojów w niestandardowych miejscach. Śledzenie możliwe jest dzięki lokalizatorom GPS, które można dziś zakupić bardzo tanio np. na https://www.spyshop.pl/lokalizatory-gps-85, a także łatwo zainstalować w każdym pojeździe. Nie są do tego potrzebne żadne szczególne umiejętności.